Sweet medicine


pachnącym powietrzem smarujesz przestrzeń ciała
kosztujesz ust komplet kawałków
chłoniesz każdy smak
rodzimy się na nowo na granicy być i nie być
być w sobie i bez siebie 




Hopelessness


kolejne koło całkiem nowe koło zataczam gdzieś na granicy świadomości
nieistotnie biały jest każdy tunel wiodący ku naprawieniu
bezwzględnie zawstydzona szarym dniem płaczę bezradnie
szept ciepło i znów ty





Nightmusic


oddycham 
zatracam się głębiej
nie chcę nic prócz ciebie
nie chcę siebie 



Specific reason


chciałabym do słów bardziej przylegać
piętrzyć swe ciało na górze rozkoszy
silniej dźwięki obejmować
całować
gdy płacz zaczyna swe gody
po wersie do krzyku
ku tobie