Korowody wspomnień zaklęte w dźwiękach. Powietrze rozchodzące się po pokoju przypomina o zapachu, fakturze skóry. Nocami obcuję z twoim nieobecnym wówczas dotykiem. Mylę rzeczywistość ze snem. W mojej niewiedzy kryje się pragnienie, najprostsza droga ku spełnieniu. Przebudzam się. I chcę ciebie.
Tęsknota miesza się z poczuciem zakochania.
OdpowiedzUsuńraczej jedno wynika z drugiego, nic się nie miesza :)
UsuńU mnie zawsze się to miesza. ;)
Usuńnie wiem jak u mnie bywało wcześniej, ale w tym przypadku wszystko mam pod kontrolą ;)
UsuńA ja tak bardzo chcę się uwolnić od Niego.
OdpowiedzUsuńPięknie napisane.
ja się nie chcę uwalniać
UsuńTęsknota potrafi być na swój sposób piękna.
OdpowiedzUsuńtak samo jak czekanie
UsuńTak. Zwłaszcza, kiedy ma się tę świadomość, że ono nie jest nieskończone. Ze czeka się na coś, na kogoś, że on wróci.
Usuńtakie słodkie czekanie, o którym pisałam też w ostatnim poście... ;)
UsuńTęskno Ci do Niego?
OdpowiedzUsuńnieprzerwanie ;)
Usuńznam to bardzo dobrze
Usuńjak wszyscy chyba
UsuńNie wszyscy tęsknią
Usuńmoże niespełnione, ale piękne uczucia opisałaś.
OdpowiedzUsuńkiedyś się spełnią - to czyni je jeszcze piękniejszymi
Usuńczy możesz zaspokoić te pragnienia?
OdpowiedzUsuńtak ;)
Usuńwiec coz lepszego mogloby byc;)
Usuńnie ma chyba nić piękniejszego ;)
UsuńTo biegnij zaspokajać swoje pragnienie ;)
OdpowiedzUsuń