powoli i ponownie, regularnie jak co roku, zaczynam dostrzegać istnienie jesienej chandry
choć ma swój żywot nieco dłuższy niż kalendarzowa jesień - nazwano ją jesienną
zapewne dlatego, że właśnie na początku jesieni zaczyna wszystkich dopadać, a następnie niezwykle męczyć, ustrudniając wykonywanie codziennych najprostrzych czynności
średnio trwa do końca lutego, choć czasem potrafi i dłużej - zahaczając nawet o ostatni tydzień marca
tyle o niej, teraz o mnie
nie jest dobrze, zaczynam czuć jak siedzi mi ona na plecach lub ciągnie za rękę do łóżka
jest szaro, zimno, sennie
gdy wcześnie zapada zmrok, odległe miejsca i kilometry je dzielące wydają się jeszcze bardziej dalekie niż są w rzeczywistości
przytłaczająca codzienność, która mimo wszystko trwa bardzo krótko
potem jest tylko gorzej - długie wieczory i zimne noce
podziwiam ludzi, którzy potrafią dostrzec magię w tym czasie, w tych wieczorach
nawet kolorowe liście na drzewach nie robią na mnie wrażenia, bo ja po prostu ich nie lubię
chciałabym wystraszyć czas jakąś melodią, ale ostatnio niezwykle cicho zrobiło się w moim życiu
cicho i pusto, bo brakuje najważniejszego
zawsze kiedy cię widzę nastaje wiosna, gorące lato, ciepłem pachnące wieczory
zawsze kiedy cię widzę nastaje jasność
już nie mogę się doczekać
Lubię jesień i zimę, ale nie wtedy, gdy pada, sypie śnieg i jest zimno, jak nie powiem gdzie.
OdpowiedzUsuńzimę lubiłam tylko kiedy byłam dzieckiem
UsuńBo sanki i inne zabawy w śniegu?
Usuńtak, to była frajda! a teraz już nawet tego nie ma...
UsuńRozumiem Cię. Oj w tym miesiącu naprawdę dobrze Cię rozumiem :D Już niedługo nadejdzie ten czas Jasności, cierpliwości :) :*
OdpowiedzUsuńnawet jutro :D
Usuńmmm.. szczęśliwa jesteś, co? :):*
Usuńbardzo ;)
Usuńdodatkowo dochodzi uroczyste świętowanie moich urodzin :D
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńA ja polubiłam jesień, bo miłość mam :D
OdpowiedzUsuńpo pewnym czasie na jesień nawet miłość nie pomaga ;)
Usuńpomaga!! wystarczy się mocno przytulić:*
Usuńczasem muszę poczekać na to przytulenie, i to czekanie jest najgorsze
Usuńale racja, doskonale pomaga ;)
ile macie do siebie i dlaczego? :)
Usuństudiujemy w innych miastach, 2,5h drogi ;)
Usuńfuuck, ile już tak wytrzymujecie?
Usuńponad rok :D
Usuńpodziwiam ;) ja wytrzymałam miesiąc na odległość i się poddałam z moim poprzednim chłopakiem
Usuńnie wolno się poddawać
Usuńjeśli się kocha.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń